04 maja 2013

Portrait of Anna #1

Trzy punkty Polski w linii prostej od południa przez środek po północ, czyli wspólna, rodzinna Częstochowa, moja Łódź i Anny Sopot. Ciężko jest dopasować się terminowo w jednym czasie, w jednym miejscu i kiedy w końcu nam się udało, a padło na tegoroczną majówkę -  pogoda płatała nam ciągle figle.
Inaczej nie było i tego dnia, kiedy postanowiłyśmy mimo wszystko wybrać się na zdjęcia, bezludne centrum owiane było chłodem i ponurymi kolorami. W końcu kto w święto 1 Maja wybiera się gdziekolwiek indziej niż na rodzinne/przyjacielskie grillowanie.

Jak dla mnie Ania jest niezłym hardkorem jeżeli chodzi o szaleństwa z włosami. Jeszcze niedawno, o ile się nie mylę, jakieś dwa tygodnie temu jeszcze miała ich dwa razy więcej i koloru rudego - dziś.. sami zobaczcie!
  




 






 


 
...koniec części pierwszej.



3 komentarze:

~ dziękuję za wszelkie uwagi i komentarze!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...